Od 3 do 5 października region zamieni się w arenę wielkich sportowych emocji: od zawodów dla dzieci pod hasłem „Szybciej. Wyżej. Mocniej”, przez Bieg Bohaterów, aż  po  kulminację - Silesia Marathon 2025.

O zbliżających się wydarzeniach biegowych opowiadali uczestnicy konferencji prasowej: Joanna Bojczuk - członkini zarządu województwa śląskiego, Iwona Wyżgolik - przedstawicielka Superauto.pl Stadionu Śląskiego, Jarosław Makowski - wiceprezydent Katowic, Jakub Krupa i Karol Bobola - biegacze, uczestnicy akcji "Więcej niż bieg", Dominik Gurba -  przedstawiciel marki Mizuno oraz Bohdan Witwicki - dyrektor Silesia Marathon.

Tylko w niedzielnym maratonie, półmaratonie i ultramaratonie na trasę wyruszy ponad 8500 osób –  to  największa edycja w historii tego wydarzenia i ponad 60 procentowy wzrost frekwencji. Zawodnicy przyjadą z całej Polski i około 40 krajów świata. Na starcie staną m.in. biegacze z Czech, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz z bardziej odległych zakątków globu - od Korei Południowej i USA po Tajwan czy Zimbabwe.

Silesia Marathon to jedyny bieg w Europie, którego trasa przebiega aż przez cztery miasta: Katowice, Mysłowice, Siemianowice Śląskie i Chorzów. Zawodnicy zobaczą najbardziej charakterystyczne miejsca regionu - od Spodka i Strefy Kultury z NOSPR i Muzeum Śląskim, przez Dolinę Trzech Stawów i zabytkowy Nikiszowiec, aż po aleje unikalnego w skali europejskiej Parku Śląskiego. To właśnie te  punkty na trasie nadają imprezie niepowtarzalny charakter.

Momentem kulminacyjnym biegu będzie finisz na Superauto.pl Stadionie Śląskim. To tu, na bieżni legendarnego Kotła Czarownic, biegacze zakończą swoje zmagania. Od 2017 roku meta na stadionie stała się symbolem Silesia Marathon i powodem, dla którego wielu uczestników rokrocznie tutaj wraca.

- Serdeczne podziękowania kieruję do organizatorów, których zaangażowanie i wysiłek sprawiają, że  Silesia Marathon prężnie się rozwija. Jesteśmy dumni z tej imprezy to już 17. edycja, w której trzy trasy zgromadzą w sumie około 8 500 uczestników. Zawodnicy przekroczą linię mety w legendarnym Kotle Czarownic. To nie tylko sportowe święto, ale również znakomita forma promocji naszego województwa. W wydarzeniu biorą udział mieszkańcy pobliskich miejscowości, ale także osoby z  najdalszych zakątków świata. Każdy biegnie z innego powodu, a wszystkich łączy wspólna pasja. Tę  energię oraz zdrowy, aktywny styl życia nadal będziemy wspierać z pełnym zaangażowaniem –  podkreśliła Joanna Bojczuk, członkini zarządu województwa śląskiego.

- Silesia Marathon to nie tylko sportowa rywalizacja, to przede wszystkim dowód na siłę wspólnoty, determinację zawodników oraz wyjątkową atmosferę, która towarzyszy temu wydarzeniu. Cieszymy się, że jako Superauto Stadion Śląski możemy współtworzyć ten projekt i mieć swój udział w jego sukcesie. Zapewniam, że jesteśmy w pełni gotowi, by otworzyć nasze bramy dla wszystkich uczestników i stworzyć im takie warunki, które pozwolą szczęśliwie zakończyć bieg w miejscu od lat kojarzonym z  wielkimi emocjami i sportowymi triumfami – zaznaczyła Iwona Wyżgolik, przedstawicielka obiektu.

- Rekordowa frekwencja pokazuje, jak bardzo Silesia Marathon urósł przez wszystkie lata. Tysiące biegaczy na starcie to zasługa całej biegowej społeczności: zespołu pracowników, partnerów, wolontariuszy i uczestników, którzy co roku obdarzają nas swoim zaufaniem. To najlepszy dowód, że Silesia Marathon stał się prawdziwym świętem biegania i ważną częścią sportowej tożsamości Śląska, rozpoznawanym nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami - mówił Bohdan Witwicki, dyrektor Silesia Marathonu.

Dwa dni przed maratonem, 3 października, rywalizację rozpoczną dzieci w zawodach „Szybciej. Wyżej. Mocniej”, a wieczorem alejki Parku Śląskiego wypełnią uczestnicy piątej edycji rodzinnego biegu. To wydarzenie, które łączy pasję i dobrą energię - na trasie spotkamy zarówno biegnące wspólnie grupy przyjaciół i bliskich, jak i biegaczy szukających sportowej rywalizacji. Bieg Bohaterów to świetna okazja, by poczuć atmosferę wielkiego święta i przygotować się do niedzielnego startu.