Obradował Młodzieżowy Sejmik Województwa Śląskiego
Gośćmi sesji było szerokie grono parlamentarzystów, posłanki: Urszula Koszutska, Monika Rosa oraz senator RP Halina Bieda i posłowie: Kamil Wnuk, Piotr Stach i Łukasz Ściebiorowski. Samorząd województwa reprezentowały: członkini zarządu województwa Joanna Bojczuk i wiceprzewodnicząca Sejmiku, Alina Bednarz.
Mija 80 lat od jednych z najbardziej traumatycznych i dramatycznych wydarzeń w historii naszego regionu, a rok 2025 decyzją radnych Sejmiku Województwa Śląskiego jest rokiem dedykowanym pamięci tych czasów.
- Tragedia Górnośląska jest kartą w naszej historii, przez lata ukrywaną i odsuwaną w cień. Dlatego naszym obowiązkiem jest przypominanie o tych dramatycznych wydarzeniach. To część naszej tożsamości i pamięci historycznej. To także przestroga. Nie bądźmy obojętni na szerzącą się nienawiść. Rzeczpospolita jest wspólna, dla nas wszystkich – zaakcentował poseł Piotr Stach
- Tragedię Górnośląską próbowano przemilczeć. Te wydarzenia były pisane strachem, nienawiścią i pogardą. Wyciągajmy wnioski z historii i patrzmy w przyszłość – zaapelowała posłanka Monika Rosa.
- Była to trauma przenoszona przez pokolenia. Dziś naszym obowiązkiem jest blokowanie nienawiści. Każdy z nas ma jakąś rolę do spełnienia – wskazała posłanka Urszula Koszutska.
Całość wystąpień uzupełnił wykład dr. Dariusza Węgrzyna ze Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach.
Wydarzenia określane jako Tragedia Górnośląska rozpoczęły się wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na Śląsk pod koniec stycznia 1945 r. Była to fala sowieckich i polskich komunistycznych represji w latach 1945-48, które pochłonęły tysiące ofiar; przeprowadzono deportację blisko 50 tys. mieszkańców regionu na roboty przymusowe do Związku Sowieckiego. Na 19 listopada zaplanowano zakończenie obchodów 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej.

